Cóż z tytułem jak zawsze przesadzonym. Teledysk jest spokojny, nie ma w nim nic szczególnego. Para jest fajna. Zakończenie teledysku jest świetne, chociaż mucha nie była przyjemna do oglądania. Wydawało mi się, że leci w złe miejsce. Chciałbym też zwrócić uwagę na jakość filmu, jest naprawdę świetna. Wszystko było dobrze widoczne, aż do pryszcza. W zasadzie nie dało się tego oglądać z nudów.
Jak na Azjatkę, jest ona bardzo soczysta i dojrzała. Przy całej swojej drobnej budowie, jej tyłek i nogi wyglądają świetnie w pozycji kołyski! A poza tym doświadczona, zabawna i bez kompleksów. Kto by odmówił zabawy z nią? Co ciekawe, mężczyzna nigdy nie został pokazany, chyba że liczyć zbliżenia na jego kutasa! Więc na jakiej podstawie można przypuszczać, że to syn?