Pasierbica przyznała się ojczymowi, że nigdy nie robiła sobie masażu ramion. Heh, heh - ja też bym sprostował to nieporozumienie. Kto by wątpił, że jego ręce zejdą na jej piersi. Blondynka była spocona, a jego kutas sam wchodził do jej ust. Stary, ten ojczym był kimś w rodzaju Copperfielda.
Dziennikarka jest profesjonalistką - wie, jak pracować z mikrofonem. A jeśli mikrofony są czarne i twarde, to wie, jak je przetestować. Wygląda na to, że nie spodziewała się tego, co się stało, ale wygląda na to, że jej się podobało. Technicznie oba mikrofony działają bez zarzutu :-)
# Kto tu chce cipkę? #